Stowarzyszenie FRAU

Monik

FRAU (po niemiecku pani) wszyszło przez przypadek. Oznacza Feministyczny Ruch Ataku Uczennic. Stwierdziłam, że niektórzy chłopcy traktują dziewczyny jak śmiecie.
U mnie w szkole można zamówić sobie mleko w kartonie. Przynosi je jedna osoba z każdej klasy, w tym przypadku ja. Kiedy jeden z moich kolegów dostał dość późno mleko powiedział: Co tak późno?! Za co ja ci płacę?!
O tej pory odzywam się dochłopców kiedy chcę i kiedy muszę. Nie odpowiadam zwykle na ich pytania. Słowem: olewam ich. Mleko kładę na podłodze, żeby się po nie schylili. Na 100% nie dam żadnemu spisać pracy domowej - w tym też nas wykorzystują. Wygłaszam też zasadę, że zauroczenie jest zniewoleniem i powinnyśmy z tym walczyć. Kiedy się zakochałam miałam skrupuły. Nie chciałam nawet dogadać temu osobnikowi, by się nie obraził.
Dziewczyny! Musimy walczyć! Która chce przystąpić do FRAU?
Nie będziecie musiały nic robić. Wystarczy, że będzie nas więcej.

majka

Ja. Bo juz mam dosyc tego że jestem czarownicą, moja inteligencja i mózg i takie różne są wszczepione, wyglądam jakbym się naćpała, albo za długo opalała w solarium. Jestem dziewczyną więc jestem głupsza, a chłopcy są mądrzejsi więc mają prawo dopisywać jakieś pierdoły na plakatach wyborczych (moich). A jeśli któremuś z nich zwrócę uwagę na lekcji np. nie kop w moje krzesło, albo przestań we mnie rzucać (najcześciej kawałkami gumki do mazania) to robi to jeszcze ****, a jak się zgłoszę żeby powiedzieć pani bo już mnie trafia, to do mnie konfident itp. Czyli co? Oni mogą robić co chcą, a kiedy ja wykorzystuje swoje prawo to wtedy ja zostanę przez klasę uznana za kogoś gorszego. A np jak wchodziłam do szkoły to chcieli żebym im płaciła. A na przystanku? Musze stawać koło starych babć żeby we mnie nie rzucali kamieniami. Albo słyszę "Maja gdzie twój gucio. Czy to nie przypadkiem ten strażak? A gdzie się bzykacie pszczółki?" Naprawdę ja juz czasem nie wytrzymuję. I wy też byście nie wytrzymały. Tak sądzę. To oczywiście nie wszystko, ale gdybym miała wymieniać to by dużo czasu minęło.

ewa

O tak. Chętnie bym do takiej grupy dołączyłam. Wczoraj jedenmu palantowi dałam w gębę. Nazywa wszystkie dziewczyny... e...e... może lepiej nie bedę mówić. Neutral

Ale ogólnie chłopacy są dziecinnie, ironiczni, bezkompromisowi, chamscy i nieprzyjemni. Mam ich serdecznie dość Neutral

Monik

Popieram, są dziecinni, nieodpowiedzialni, złośliwi(dzisiaj jeden chłopak podarł mi zdjęcie Orlando Blooma, które ukradł z mojego pudełka na okulary).

PS Chłopcy - nie chłopacy(sorry, ale nie znoszę tego słowa) Smile

Dajla

Muszę się zapytać...
Jak się pisze:
"żaden", czy "rzaden" ???
Bo po przeczytaniu tekstu Moniki zbaraniałam.
(PS a FRAU to ewidentna głupota, bo nawet pomysłodawczyni już o tym zapomniała i znowu się odzywa do wszystkich chłopców, choć spisywać nie daje Wink

)

Natka

A ja właśnie zauważylam (po podpisie), że ktos tu lubi "Lost"! Brawo Majeczko! Wink

Gość

O jeee Lost!!!Tak pierwszy serial który oglądam od poczatku, nie przegapiłam ani jednego odcinka i nie znudził mi sie po kilku... Very Happy

Natko kogo **** lubisz? (wiem że nie ten dział)

majka

To ja oczywiscie tam wyżej Very Happy

Natka

Uuuu... Nie zdecyduję się na jedną osobę. Uwielbiam Sawyera i boona, bardzo lubię Charliego, Sayida... Hugo jest fajny. Sun mi inponuje z tą swoją medycyną niekonwencjonalną. Jin jest coraz lepszy... Lock jest ciekawy, a Claire- kochana. Za to Kate jakas taka po prostu fajna. Może łatwiej będzie, kogo nie lbie- Jacka (idealny do bólu), Shananon (chyba wiadomo Smile

) i Waletra- jakiś taki dziwny. A resztę lubię. A Ty?
Nie przejmuj się, że to nie ten dział, na tym forum raczej nie ma żadnych zasad Wink

majka

1.Na pierwszym miejscu jest u mnie Lock, nawet niewiem co o nim powiedzieć, tajemniczy...gdyby nie on juz dawno wszyscy by zgineli...dla niego to jest zywioł, ja tez chciałabym być na wyspie Cool

Poza tym, to grał w Jag i Agentce o stu twarzach, tam tez mi sie podobał.
2.Sawyer. Za poczucie humoru. Nie trzeba nic dodawać. To jest charakter.
3. Na trzecim Charlie. Jest fajny, troche za bardzo za ta Claire biega ale, niech juz będzie.
Sayid- taki se. No może gdyby nie był z tą Shannon...bleh. I nie torturował Sawyera. Tego się nie wybacza Cool

Ale pamiętam jego dialog z Sawyerem: Sawyer-Bawi cię to? Sayid-Tak... (faaajne)
Hugo- no własciwie duzo o nim nie było. Nie wiem co o nim powiedziec. Tak samo jak Jin. Sun, właśnie dobrze sobie radzi z tymi roślinami. To mnie sie podoba. Od Claire **** podobał mi się jasnowidz Very Happy

Ten Walter podobno ma jakieś niezwykłe zdolności. Ale mało tego. Nie lubię Jacka i Kate. Tacy herosi jacyś. Jack wszystko potrafi, wszystkim pomaga, kocha nawet swoich wrogów. Jakie to słodkie. Do obrzydliwości. A Kate, zawsze wtrąca się w nie swoje sprawy. W kazdym odcinku przychodzi i -Co tu się dzieje? Aż mam ochote odpowiedzieć. Cool

A Boona mi nie szkoda. Taki nijaki. Mógłby sie jeszcze rozkręcic ale jak go uśmiercili, trudno.

Monik

Nie zgadzam się z tym, że Boone był nijaki. Można o nim powiedzieć wszystko, tylko nie to, że był nijaki.

majka

No to może sprecyzuję: Boone...no właściwie jak dla mnie to od innych ludzi(na wyspie) róznił się tym że niczym się nie róznił(od zwykłych ludzi), no bo przyznajcie, że większość z nich jest niezwykła. Wiem, że to troche głupie co powiedziałam, ale on nie miał w sobie nic takiego co by mnie do niego przekonało, zachęciło...sama nie wiem. Jedyny jego plus to taki, że się z Lockiem kumplował Cool

Monik

Był dziwny. A jego niania?

Natka

Co ma niania do dziwności ;D

majka

Hehe, a moja niania Laughing

Terisa? No właśnie, na początku myślałam '...spada ze schodów'-myślałam, że powie że ją zepchnął czy coś, a tutaj gada że sama się potknęła. Nic cieeeekawegooo Very Happy