wspólne opowiadanie:)

Monik

Sawyera. jednak on zgodził sie je oddać tylko za pocałunek. Monik przyjęła ten warunek z radością i ochotą (bo kto by tego nie zrobił?).

majka

Wyrwała mu włosy i popedziła do Boona

Natka

wyrwała mu włosy... Jak to brutalnie brzmi...

Boone bardzo się ucieszył, ze znowu ożył Wink

majka

Ma tak brzmieć

Urzadził na wyspie imprezę

Natka

Zleciało się mnóstwo ludzi- w tym pilkarze(urwali się z mundialu)

majka

i kilka świetnych zespołów

Natka

impreza była tak świetna, ze nikomu nie chciało sie wrcać do obowiązków

majka

dlatego nikt tego nie zrobił... tymczasem, za rogiem zaczaił się potwór

Natka

to był ten polarny niedźwiedź z lost, postanowił porwać kogoś, a potem na spokojnie schrupać

Monik

Porwał mnie. Jednak miałam dwóch bohaterów - Sawyera (odrosły mu już włosy) i Boona, którzy popędzili, żeby mnie uratować.

Natka

niestety- boone się potknął i przerocił, a na niego znowu wpadł Sawyer, ponieważ byli poobijani, nie zdążyli na czas i monik została zeżarta (tak oto w prosty sposób można się pozbyć monik Wink

)

majka

Na szczęście na imprezie był tez gajowy z czerwonego kapturka, który postanowił uwolnić Monik z brzucha potwora

Nie można sie tak szybko pozbywać bohaterów... Very Happy

Monik

(Natko, ty chamko!)
Tak też zrobił. okazało się, że niedżwiedź jednak przeżył i on zezalł gajowego, którym był Anth z RHCP. Facet tego nie przeżył. natka padła z żalu, smutku i tęsknoty. Monik wzięła ślub z Sawyerem, Boone i majka zostali świadkami. Wszyscy żyli dłuuuuugo i szczęśliwie bez Antha i wrednej Natki.
KONIEC

PS Jak chcecie to piszcie nowe opowiadanie. Ja te uważam za zamknięte Very Happy

Natka

Nie jest zamnięte, bo okazło się, ze to tylko sen (początkowo koszarny), podłej Monik Wink

Monik

Ja się tak nie bawię!
To nie był sen, tylko Natka chora na niewiadomo co napiła się czegos i myślała, że to sen Monik był Smile